PRS Baby – niemowlę urodzone po selekcji za pomocą Polygenic Risk Score (PRS – poligenowa ocena ryzyka)

Prof. Ewa Bartnik 29 wrz, 4 minut czytania

Ze szkoły większość uczniów wynosi przekonanie, że choroby ludzkie powodowane są przez mutacje w pojedynczych genach. To nie jest do końca nieprawda, ale większość ludzkich chorób – a na pewno te częste jak cukrzyca typu II i choroby układu krążenia – zależy od interakcji wielu genów i środowiska. Istnieją oczywiście rzeczy niezależne od genów (to, że komuś spadnie cegła na głowę) i rzeczy takie jak np. choroba Huntingtona, całkowicie od nich zależne. O ile określenie ryzyka zachorowania na daną chorobę jest stosunkowo proste, jeśli jest powodowana przez mutację w tylko jednym genie, o tyle jeśli nie wiemy ile dokładnie genów wpływa na daną cechę i co więcej wpływ na to ma też środowisko (choroby wieloczynnikowe), w zasadzie genetyk i wróżka mają dość podobne szanse na sukces.

Od pewnego czasu pojawiło się oszacowanie ryzyka zachorowania na ten typ choroby, oparte na statystycznej analizie wariantów genów występujących w dwu porównywanych grupach – powiedzmy osób z i bez choroby wieńcowej. Te grupy powinny być idealnie dobrane i nie różnić się wiekiem, płcią, etnicznością itp. – tylko badaną chorobą. Zakłada się, że znalezione różnice w DNA są odpowiedzialne za różnice w zachorowaniu. Porównuje się te warianty, poddaje analizie statystycznej i opracowuje się coś, co nazywa się Polygenic Risk Score – polskie określenie to poligenowa ocena ryzyka. Nie wnikając w szczegóły, ponieważ na takie cechy wpływa też środowisko, ta ocena jest obecnie przydatna w zasadzie tylko dla wartości skrajnych – niesłychanie wysokiego lub bardzo niskiego ryzyka.

To nie przeszkodziło paru firmom zajmującym się zapłodnieniem pozaustrojowym – oferują taką usługę dla swoich klientów, wybranie najlepszego pod kątem ryzyka zachorowania na kilka chorób zarodka powstałego po zapłodnieniu in vitro. Według publikacji (kilka podaję poniżej) jest to całkowicie nieuzasadnione. Jednak jest już jedno niemowlę, dziewczynka u imieniu Aurea, które zostało wybrane z kilku zarodków jako, powiedzmy, najbardziej obiecujący, z najmniejszym ryzykiem chorób układu krążenia i nowotworowych.

Jej ojciec ma polskie imię i nazwisko, Rafał Smigrodzki, jest lekarzem neurologiem po doktoracie pracującym w USA. W bazie publikacji medycznych znalazłam 6 prac, w których był współautorem, dotyczą one chorób mitochondrialnych. Na stronie firmy, która wykonała analizy genetyczne, które doprowadziły do narodzin Aurei (firma jest do znalezienia pod Lifeview.com) jest mnóstwo filmów, w tym krótka wypowiedź Elizabeth Carr (pierwszego amerykańskiego dziecka urodzonego po IVF) zatrudnionej przez firmę, i wypowiedź jednego z lekarzy z firmy, o tym jak chce wyeliminować u zarodków cukrzycę, na którą sam cierpi. Jest to akurat zły przykład, bo o ile chodzi o cukrzycę typu II, najczęstszą, zależy ona od wielu jeszcze nie do końca poznanych genów, ale także od diety, masy ciała itp.

Badania DNA przed implantacją zarodków po zapłodnieniu pozaustrojowym (ang. in vitro fertilization – IVF) są prowadzone od 1990 r., pierwotnie zastosowano je do wyboru zarodków żeńskich w rodzinie obciążonej sprzężoną z płcią dystrofią mięśniową Duchenne’a (chorują zasadniczo tylko chłopcy), potem – i obecnie – stosuje się te badania w rodzinach ryzyka, w których już występuje jakaś choroba genetyczna. Jednak te badania odpowiadają na pytanie czy dany zarodek niesie gen warunkujący zachoruje na daną chorobę, a badania poligenowej oceny ryzyka nie dają odpowiedzi tak czy nie tylko prawdopodobieństwo, i to takie niezbyt pewne. W przypadku Aurei, PRS były oparte na sekwencjonowaniu DNA. Na stronie Lifeview jest jej zdjęcie, a jej ojciec jest podany jako „trained in genetics” – gdzie i jak nie udało mi się stwierdzić, ale jego publikacje dotyczą chorób mitochondrialnych, więc to by się zgadzało.

Inną firmą prowadzącą analizy całego genomu zarodków jest orchidhealth.com, gdzie zachęcają do „protect your future child from genetic risks” – m. in. choroby Alzheimera i schizofrenii. O ile chodzi o tą pierwszą, większość przypadków nie zależy od jednego genu i, co więcej, nie wiemy od czego zależy, głównym czynnikiem ryzyka jest wiek. Jeżeli chodzi o schizofrenię – jest ona typową chorobą wieloczynnikową i na pewno nie znamy wszystkich genów z nią związanych.

Myślę, że badania tego typu będą proponowane przez coraz więcej firm, więc zakończę czymś, czego nie wymyśliłam, ale znalazłam w jednym z poniższych artykułów. Polyakov i wsp. po wyliczeniu, że większość chorób występuje częściej u mężczyzn, wysnuwają następujący wniosek „Therefore by choosing a female embryo, one can substantially reduce the risk of developing most diseases included in the list”. Zresztą osobom zainteresowanym sugeruję przeczytanie tego właśnie odnośnika, bo starannie analizuje dlaczego PRS nie nadaje się do stosowania u zarodków po IVF.

Literatura:

Embryo selection based on polygenic risk score denounced as ‘unproven, unethical’ practice. https://www.focusonreproduction.eu/article/ESHRE-News-PRS

Forzano F i wsp. The use of polygenic risk scores in pre-implantation genetic testing: an unproven, unethical practice. Eur J Hum Genet 2021; doi.org/10.1038/s41431-021-01000-x

Kamenova K, Haidar H. The first baby born after polygenic embryo screening: Key Issues Through the Lens of Experts and Science Reporters. Reports in bioethics. 8(2022). https://doi.org/10.52214/vib.v8i.9467

Kumuthini J i wsp. The clinical utility of polygenic risk scores in genomic medicine practices: a systematic review. Hum Genet. 2022 Apr 30 : 1–8. doi: 10.1007/s00439-022-02452-x

Goldberg C. Picking Embryos With Best Health Odds sparks new DNA debate. bloomberg.com

Polyakov A i wsp. Polygenic risk score for embryo selection—not ready for prime time. Human Reproduction, deac159, https://doi.org/10.1093/humrep/deac159 Published: 19 July 2022

Shanks P. The First Polygenic Risk Score Baby. geneticsandsociety.org

 


Fakty i Mity Genetyki tworzone są przez pasjonatów, specjalistów w swoich dziedzinach.
Ten artykuł czytasz za darmo, bez reklam, bez spamu. Doceń naszą pracę i postaw nam wirtualną kawę 🙂
Dziękujemy! – Wasza Redakcja FiMG

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Podziel się: